fbpx
×
Dziękujemy
Soki zostały dodane do koszyka
Kontynuuj zakupy Przejdź do koszyka

Efekt jo-jo – czym jest i jak z nim walczyć? Podpowiada DIETETYK!

Monika Wodyczko to ekspertka, która wspiera nasz zespół o potężną porcję wiedzy z zakresu dietetyki i żywienia. Od lat zajmuje się pacjentami z różnymi obciążeniami zdrowotnymi m.in. z niedowagą, nadwagą, otyłością, cukrzycą, pomaga osobom z chorobami autoimmunologicznymi. Jest autorką licznych artykułów o tematyce dietetycznej, a także gościem programów telewizyjnych i radiowych.

Efekt jo-jo to obawa niemal każdej osoby, która podejmuje próbę i odchudza się. W końcu nic tak nie demotywuje jak wzrost wagi, po okresie wyrzeczeń i pracy nad własnym ciałem i słabościami. Ale zacznijmy od początku.

Czym jest właściwie efekt jo-jo?

Efekt jo – jo to stan, w którym po redukcji wagi doszło do jej przyrostu, niekiedy nawet z nawiązką. Efekt jo-jo  najczęściej dotyka osób, które wielokrotnie odchudzały się i ponownie tyły.

W celu zrozumienia efektu jo – jo, na wstępie chciałbym wyjaśnić, że wyższa masa ciała wiąże się z wyższym wydatkiem energetycznym. W związku z tym, wraz z utratą wagi zapotrzebowanie kaloryczne zmniejsza się. W praktyce oznacza to, że aby po schudnięciu utrzymać wagę, powinniśmy  na stałe jeść mniej kalorycznie. Przeciwnie, powrót do starych przyzwyczajeń żywieniowych, z wielkim prawdopodobieństwem, spowoduje efekt jojo. Jak zatem chronić się przed efektem jo – jo? Poniżej przedstawiam 3 najczęstsze powody efektu jo-jo i sposoby na jego uniknięcie.

Powód pierwszy – powrót do starych przyzwyczajeń żywieniowych.

Decyzja o odchudzaniu nie oznacza, że na całe życie będziemy na diecie odchudzającej. Niemniej musimy wziąć pod uwagę, że po schudnięciu nie możemy wrócić w 100% do starych przyzwyczajeń żywieniowych, w tym do kaloryczności diety sprzed odchudzania.  Dieta redukcyjna (odchudzająca) to jedno, a drugie to ważny okres stabilizacji wagi i ustanowienie nowej, kaloryczności diety, adekwatnej do aktualnego zapotrzebowania energetycznego. Takiej kaloryczności codziennej diety, która spowoduje utrwalenie osiągniętych efektów.  Kaloryczność to jedno, a drugie to rodzaj zjadanych pokarmów. Wysoko przetworzona żywność, o niskiej zawartości błonnika i o wysokim indeksie glikemicznym, tuczy bardziej niż żywność o tej samej kaloryczności ale o niskim indeksie glikemicznym. Dlatego istotne jest nie tylko ile jemy ale przede wszystkim co. Ważne są również odstępy pomiędzy posiłkami, aby nie jeść zbyt często i nie podjadać, ponieważ każda nawet najmniejsza przekąska powoduje dodatkowe wyrzuty insuliny, od których możemy tyć.

Powód drugi – zbyt duże restrykcje kaloryczne.

Kolejny częsty błąd w odchudzaniu, wynikający najczęściej z chęci osiągania szybkich efektów, to stosowanie diet o zbyt niskiej kaloryczności. Zaleca się aby dieta odchudzająca zakładała obniżenie kaloryczności o ok 500kcal względem zapotrzebowania wyjściowego i dawała efekt redukcji średnio 0,5kg/ tydzień. Szybsze chudnięcie najczęściej w pierwszym tygodniu diety, przy prawidłowo zaplanowanej kaloryczności, może być związane z redukcją obrzęków, co jest zjawiskiem korzystnym. Jednak utrzymywanie szybkiego tempa chudnięcia przez dłuższy czas, najczęściej skutkuje utratą masy mięśniowej. Jest to bardzo niekorzystne zjawisko dla zdrowia i odchudzania się, ponieważ ilość masy mięśniowej, ma wpływ na podstawowe tempo naszej przemiany materii. Innymi słowy, gdy mamy więcej mięśni, mamy szybsze tempo przemiany materii i wyższe zapotrzebowanie energetyczne, a więc nawet gdy śpimy lub siedzimy, spalamy więcej kalorii. Do utraty masy mięśniowej dochodzi również, gdy nasza dieta ma za niską podaż białka i węglowodanów potrzebnych do prawidłowej pracy i budowy mięśni. Gdy już utracimy masę mięśniową w wyniku wielotygodniowej, restrykcyjnej diety, powrót do większej kaloryczności diety, niemal w każdym wypadku gwarantuje efekt jo –jo. Prawidłowo zaplanowana dieta odchudzająca nie powoduje utraty mięśni i co równie ważne, nie chodzimy na niej głodni.

Powód trzeci – brak aktywności fizycznej.

Jak już pewnie zauważyliście powód ten nawiązuje do poprzedniego. Brak aktywności fizycznej podczas odchudzania lub po nim również wpływa na niższą masę mięśniową, tak potrzebną nam do zdrowego i trwałego odchudzania.  Pamiętajmy przy tym, że tkanka mięśniowa waży więcej niż tłuszczowa. Dlatego ćwicząc możemy nie zauważać spektakularnego obniżania się masy ciała, jednak co najważniejsze istotnie zmniejsza się zawartość tkanki tłuszczowej i obwodów ciała.

Uważni czytelnicy zapytają więc, jak się ma do powyższych informacji dieta sokowa. Większość naszych diet sokowych ma kaloryczność ok 1200kcal. Dla wielu osób jest to redukcja kaloryczności nie przekraczająca 500kcal, względem zapotrzebowania wyjściowego. Jednak mimo to nie zalecam diet sokowych na okres dłuższy jak 7 dni. Zwykle zachęcam do 3-4 dniowych diet, co sprawia, że w takim krótkim czasie nie dochodzi do niechcianej utraty masy mięśniowej, zaś jest to często wystarczający okres pozwalający pozbyć się uporczywych obrzęków, aktywować białka sirtuinowe (klik) i nieco skurczyć żołądek, ułatwiając wejście na w pełni zbilansowaną dietę odchudzającą.