Dziękujemy
Soki zostały dodane do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
W przeciągu ostatniej dekady nasza rzeczywistość się zdigitalizowała. Mamy teraz bezpośredni dostęp do milionów ludzi na portalach społecznościowych. Idealne ciała bez skazy widzimy już nie tylko w telewizji, czy w gazetach, ale właściwie w każdym momencie dnia na ekranach smartphonów, czy komputerów. Przeciętny użytkownik internetu spędza 144 minuty dziennie na korzystaniu z social mediów, sam Instagram pożera nawet 53 minuty tego czasu.
Wkroczyliśmy w erę influencerów i celebrytów, od których dzieli nas tylko przycisk “wyślij wiadomość”, a dzięki opcji “story” możemy przeżywać z nimi każdą chwilę. Oglądając perfekcyjne ciała, anielskie buzie często zastanawiamy się co zrobić by być, czy wyglądać jak z obrazka, który właśnie zobaczyliśmy. Potem pojawiają się zawyżone oczekiwania wobec siebie, brak akceptacji.
W wyniku wpływu social mediów oraz popkultury w ostatniej dekadzie na całym świecie statystyki dotyczące zaburzenia odżywiania we wszelkiej formie wystrzeliły ponad miarę. Aspekt akceptacji swojego wyglądu ma się ogólnie nie najlepiej, niemal 91% kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, a w europie w tym szkodliwym samokrytycyzmie przodują Polki. W tym momencie jak nigdy wcześniej zaczęła potrzebna być ciałopozytywność.
Historycznie ruch body positive sięga swoimi korzeniami lat 60. Natomiast właśnie w ostatnich latach święci triumfy, szczególnie w internecie oraz social mediach. Z definicji ciałopozytywność to akceptacja własnej cielesności i krok dalej – zaakceptowanie wszystkich ciał, bez względu na ich formę, rozmiar, wygląd. W końcu jest nas na świecie ponad 7 miliardów i każdy, nawet nasz genetyczny bliźniak, ma inną, fizyczną powłokę.
Dzięki wielu aktywistom i edukatorom coraz szerzej dociera idea body positive. Jakie konta tego typu naszym zdaniem warto obserwować? Oto ucieleśnienia tego ruchu na polskim instagramie:
(źródło: https://www.instagram.com/martynakaczmarek/?hl=pl)
Martyna jest z wykształcenia marketerką. Na instagramie @martynakaczmarek znajdziecie proste w formie grafiki opierające się na skrupulatnie opracowanych danych pochodzących z badań naukowych. Posty na profilu zawierają również zdjęcia autorki na których przykładzie pokazuje, że ciało nie jest idealne i być nie musi! W tym roku wydaje swoją pierwszą książkę oraz tworzy własną markę odzieżową.
(źródło: https://www.instagram.com/justynaliscom/?hl=pl)
To blogerka modowa i urodowa. Profil Justyny jest ucztą dla oka, piękne kolory, formy. Instagramerka postanowiła jakiś czas temu zerwać z idealnymi, pozwanymi zdjęciami swojej sylwetki, aby pokazać jak naturalnie wygląda ciało w zwyczajnych pozycjach. Normalizuje fałdki na brzuchu oraz cellulit, który ma nawet do 98% kobiet.
(źródło: https://www.instagram.com/apolonka/?hl=pl)
Pod tym pseudonimem kryje się Magdalena Zalejska – modelka! Apolonka jako nastolatka nosiła rozmiar zero i podbijała szturmem świat mody. Presja sprawiła, że wpadła w zaburzenia odżywiania oraz depresję. Postanowiła porzucić restrykcyjny, niezdrowy tryb życia, ale nadal realizuje się jako modelka! Teraz plus size!
