“Czy to normalne, że na dnie mojego soku zebrał się osad?” – takie wiadomości dostajemy regularnie, niezbyt często, ale jednak się pojawiają. Dlatego dziś kilka słów właśnie o osadzie i o tym, jak i z czego powstają COLD PRESSy od Natury!
Zacznijmy od początku. W obecnych czasach w sklepach królują wyśrubowane normy wizualne żywności: najlepsze banany, czyli te z plamkami są wyrzucane, dzieci myślą, że jajka są ze sklepu, a nie z kurnika, każdy burger w sieciówce smakuje tak samo, a jedzenie zawsze musi wyglądać jak z reklamowych grafik. Gdzie tu miejsce na naturalność?
Od dziecka pijemy klarowne soki i może to do ich perfekcyjnego wyglądu jesteśmy przyzwyczajeni. Wielka szkoda! W końcu to soki często jednoskładnikowe, zwykle z koncentratu, a za wspomnianą klarowność odpowiada zazwyczaj… żelatyna! Brzmi mało naturalnie, prawda?
My od początku naszej przygody z sokami (a to już ponad 4 lata!) wiedzieliśmy, że natury poprawiać nie będziemy! My po prostu tłoczymy na zimno całe najświeższe rośliny, przelewamy do butelek i… to już wszystko! Dlatego smak naszych COLD PRESSów może się różnić ze względu na sezonowość roślin, nasze soki mogą się rozwarstwiać, a na ich dnie powstawać niewielki osad. Ale to dobrze!
Ma on wiele korzystnych właściwości! Zawiera fitoskładniki, czyli składniki odżywcze równie ważne jak witaminy. Naukowo udowodniono, że pozytywnie wpływają na nasz organizm. COLD PRESS zawiera większe ilości bioaktywnych substancji niż klarowny sklepowy sok, takich jak flawonoidy czy antyoksydanty. Są to związki, które wspomagają pracę układu odpornościowego, regulują procesy trawienne i wspomagają przyswajanie innych substancji odżywczych. Sprzyjają także utrzymaniu odpowiedniego poziomu nawodnienia organizmu.
Ponieważ sok większości owoców nie jest naturalnie jednorodny, osad nie powinien być traktowany jako wada produktu, a wręcz przeciwnie! To gwarancje prostego składu i wysokiej jakości! – Sprawdź i przekonaj się sam z naszymi sokami oczyszczającymi